Maleńka miłość w żłobie śpi,
Maleńka Miłość przy Matce Świętej.
Dziś cala ziemia i niebo lśni
dla tej Miłości maleńkiej.
Dnia 22 grudnia w szkole od rana dało się odczuć świąteczną atmosferę. Jak co roku w klasach były Wigilie, na które przybyli także rodzice. Nie brakło uśmiechów, uścisków, życzeń. Ten piękny, świąteczny czas uczniowie przybliżyli przez ciekawe jasełka. „Bóg się rodzi” to tytuł tegorocznych jasełek uczniów klas 0 – VI przygotowanych przez B. Przydział, A. Zawisza, A. Bochenek, B. Budzik, K. Piękosia. Jak co roku, od 21 lat, oglądali je nauczyciele, pracownicy obsługi, rodzice i zaproszeni goście.
Misteryjny teatr bożonarodzeniowy dotyczył losów Świętej Rodziny, jak również ludzi, którzy się z nią zetknęli. Wokół głównego faktu narodzenia Pana Jezusa wystąpiły zdarzenia, które go poprzedzały i po nim następowały. Akty obejmowały śmierć Heroda, obraz życia pasterzy, pojawienie się anioła z wieścią o narodzeniu się Pana Jezusa. Tradycyjna stajenka to miejsce adoracji małego Dzieciątka. Hołd składają Mu aniołowie, pasterze, dzieci, Trzej Królowie, krakowianki. Dzieci w przepięknych strojach występowały przed gośćmi, nauczycielami, swoimi rodzicami, kolegami. Uroku inscenizacji dodały kolędy, które napełniły wszystkich świąteczną radością i sprawiły, że poczuliśmy magię zbliżających się świąt. Gra małych aktorów była pełna otwartości, szczerości, prostoty i ciepła. Publiczność po raz kolejny mogła przeżyć historię Marii i Józefa. Salę zdobiła piękna dekoracja.
Dyrektor szkoły Andrzej Ziajor w tym szczególnym czasie podziękował pracownikom Cargillu i miejscowym strażakom OSP za nieodpłatne wykonanie brakującej części ogrodzenia przy szkole ofiarując im świąteczne stroiki. Podziękował p. Marcie Hamala za szczególny wkład włożony w przygotowanie szkolnego kiermaszu bożonarodzeniowego. Złożył także bożonarodzeniowe życzenia.
Zwyczaje staropolskie giną bardzo szybko. Ocalmy od zapomnienia jasełka, niech ubogacają Święta Bożego Narodzenia i niech nadal tworzą i umacniają polską tradycję.
Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągasz do niego rękę,
Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
Zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez Ciebie,
Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.
