W niedzielę 15 czerwca, w Zespole Szkolno – Przedszkolnym w Skrzyszowie odbył się XVIII Festyn Rodzinny. Rodzina – pierwsza szkoła miłości i wartości. To pierwsza wspólnota, w której człowiek uczy się najważniejszych życiowych wartości – miłości, zaufania, odpowiedzialności i szacunku. To tutaj po raz pierwszy słyszymy słowo „kocham”, uczymy się mówić „przepraszam”, a także poznajemy, co to znaczy być częścią czegoś większego niż my sami. Bł. ks. Jerzy Popiełuszko powiedział: „Rodzina jest pierwszą szkołą życia społecznego. Jest małym społeczeństwem, które powinno być wzorem dla całego narodu.”
To pokazuje, jak wielką rolę odgrywa rodzina nie tylko w życiu jednostki, ale i całego społeczeństwa.
Dyrektor Andrzej Ziajor przywitał zebranych na tegorocznym festynie: dzieci, uczniów, rodziców, mieszkańców Skrzyszowa i okolicznych miejscowości. Zaproszeni na to wydarzenie zostali także: wójt Gminy Ostrów – Grzegorz Ożóg, zastępca wójta Agnieszka Świątek, dyrektor CKiB gminy Ostrów Waldemar Więch, prezes GZUK Marek Gubernat i przewodniczący Rady Gminy Rafał Nędza, do których dyrektor skierował słowa wdzięczności za pomoc finansową i wsparcie festynu.
Tradycyjnie już jako pierwsze na scenie wystąpiły przedszkolaki z piosenką „Poszło dziewczę po zielę”. Duet: Nela Mazur, Jan Cwanek i chórek: Lena Majka, Antonina Majka, Grace Czaja z piosenką: „W moim ogródecku”. Następnie 5 latki zatańczyły: Krakowiaka i Poleczkę, a zerówka Kujawiaka. W dalszej części uczniowie klas starszych prezentowali swoje umiejętności m.i.n. Kaja Kolbusz z kl. III wiersz – „Ptasie radio”, Amelia Cieśla z kl. III zaśpiewała „Tyle wdzięku”, Gabriela Fryz z kl. V śpiewała: „Wiązankę góralską”, a Eliza Szerszeń z kl. VII „Dwa serduszka”, Kamila Szerszeń z kl. V „ Nie bój się dziewczę”, Igor Szpara z kl. V ,,Przepióreczkę”, Milena Żurek z kl. V „Dobroziele” i Oliwia Świstak z kl. V „Ech poleczko”.Wszyscy występujący zostali przygotowani przez: B. Budzik, D. Wronę, M. Marchut, M. Darłak i N. Myszkowską.
Do wspólnej zabawy zapraszały konferansjerki Iwona Szybała i Iwona Tyksińska, które przypominały o przygotowanych dla wszystkich i dostępnych atrakcjach, a było ich całkiem sporo: przejażdżki konne, strzelanie z łuków i broni pneumatycznej w tym pokaz dynamiczny przy użyciu amunicji ślepej, limuzyna hummer, dmuchańce, zjeżdżalnie, basen z łódkami i walcami, samochody strażackie, quady, malowanie twarzy i warkoczyki. Dzieci i rodziców do wspólnych zabaw w różnych konkurencjach zachęcali animatorzy z firmy KULKOLAND z Dębicy i MYSZKA MIKI.
A na scenie po występach naszych przedszkolaków i uczniów pojawili się: zespół Gama i Vega. Akrobatki z „Klubu Akrobatyki Ropczyce” w układach indywidualnych i zbiorowych zachwycały publiczność swoimi gimnastycznymi umiejętnościami. Przenosząc się w klimat dawnych czasów, trochę na ludowo, przypominając dawne tańce i przyśpiewki wystąpili członkowie ZPiT „Wrzos” młodsza i starsza grupa oraz ZPiT „Rochy”. I oczywiście w tym miejscu nie mogło zabraknąć skrzyszowskiej kapeli „Kurasie” i „Kuranty z Kurasiowej Zagrody”.
Ponadto każdy miał okazję skosztować kiełbaskę z grilla, hod-dogi, hamburgery, frytki, a także przeróżnych słodkości w formie „słodkiego stołu” przygotowanych przez naszych wspaniałych rodziców. Nad bezpieczeństwem i koordynacją festynu czuwali nauczyciele i pracownicy szkoły.
Kolejny XVIII festyn rodzinny w Skrzyszowie za nami. Wydarzenie to zgromadziło lokalną społeczność od najmłodszych do seniorów. W świecie, który często promuje szybkie relacje i indywidualizm, rodzina pozostaje ostoją stałości i oparciem w trudnych chwilach. Nawet jeśli nie jest idealna – bo żadna nie jest – to daje poczucie przynależności, bezpieczeństwa i tożsamości. To w niej uczymy się, że każdy człowiek ma wartość nie za to, co posiada, ale kim jest. Warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić: jaką rolę odgrywa rodzina w moim życiu? Czy dbam o nią, tak jak ona dba o mnie? W czasach pełnych pośpiechu i rozproszenia czas spędzony z bliskimi jest bezcenny – i coraz bardziej wyjątkowy. Rodzina to nie zawsze tylko ci, którzy są z nami spokrewnieni. Czasem to przyjaciele, którzy są blisko w najważniejszych momentach. Ale niezależnie od tego, jak ją definiujemy – to relacje pełne miłości, obecności i troski sprawiają, że czujemy się naprawdę „w domu”. Serdeczne podziękowania kierowane są do wszystkich sponsorów festynu, ofiarodawców nagród rzeczowych oraz do dyrektora Andrzeja Ziajora, który zorganizował to całe przedsięwzięcie.
Fot. M. Surman, A. Kotowski
