Cała społeczność szkolna zebrała się, jak w każdy 19-sty dzień miesiąca, aby uczcić patrona naszej szkoły Bł. Ks. Jerzego Popiełuszkę. Przez kolejne spotkania przypominamy sobie najważniejsze wydarzenia z życia tej niezwykłej postaci, która odegrała tak doniosłą rolę w historii polskiego narodu i kościoła.
Kwietniowe wspomnienie przygotowała nauczycielka Ewa Feret. Podczas tego spotkania zatrzymaliśmy się nad okresem jego dzieciństwa i młodości. Uczniowie podkreślili, że dla nas jest wzorem walki o wolność, wiarę, miłość i prawdę. Dla niego nic nie było względne, po imieniu nazywał dobro i zło. Uczył jedności i szacunku. Piętnował zło, a nie człowieka. Był człowiekiem „z krwi i kości”. Zupełnie zwyczajny, „szary” uczeń, ministrant, kleryk, ksiądz. Przeciętnie zdolny. Nie urodził się święty, miał swoje słabości – lubił „gadżety”, samochody, jako młody wikary bał się głoszenia kazań. Jego postać może być zachętą dla wszystkich „średnich” i „przeciętnych”, którzy myślą, że świętość jest tylko dla „wielkich” i „wybranych”.